Wypadki i odszkodowania / Wypadek z udziałem hulajnogi elektrycznej
W ostatnich latach hulajnogi elektryczne stały się jednym z najpowszechniej używanych środków transportu, zwłaszcza w dużych miastach. Ich nagła popularność niewątpliwe niesie za sobą liczne zalety, zarówno dla ich użytkowników jak i dla środowiska. Jednocześnie jednak, skokowy wzrost użytkowników hulajnóg, przy jednoczesnym braku jasnych uregulowań prawnych dotyczących ich użytkowania, często sprawia, że nawet pozornie błahe zdarzenia z udziałem hulajnogi mają swój finał w sądzie.
Czym jest w świetle prawa hulajnoga elektryczna?
Choć wydawałoby się, że stosunkowo nieskomplikowana konstrukcja hulajnogi pozwoli z łatwością przyporządkować ten środek transportu do jednej z kategorii wymienionych w Prawie o ruchu drogowym, w rzeczywistości jest zupełnie inaczej – od momentu upowszechnienia się hulajnogi elektrycznej jako wygodnego, miejskiego środka transportu, hulajnoga była traktowana jako rower, pojazd, a nawet pieszy. Orzecznictwo w tym zakresie jest niejednolite, a każdy z przytoczonych wariantów da się uargumentować.
Pieszy to – zgodnie z art. 2 pkt 18 Prawa o ruchu drogowym – osoba znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami, a także osoba prowadząca, ciągnąca lub pchająca rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osoba w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej.
W świetle przytoczonej definicji, na pierwszy rzut oka osoba poruszająca się hulajnogą nie może być uznana za pieszego; mimo to, swego czasu media opisywały przypadek kobiety – pieszej – potrąconej na pasach przez użytkownika hulajnogi elektrycznej, którego policja również zakwalifikowała jako „pieszego”. Potrącona kobieta została obciążona mandatem za rzekome niedochowanie reguł ostrożności. Ostatecznie jednak sąd uchylił mandat, wskazując jednocześnie, że użytkownik hulajnogi nie może być traktowany na równi z pieszym. W ocenie sądu, hulajnoga elektryczna spełnia ustawową definicję motororoweru.
W jednym przypadku użytkownik hulajnogi elektrycznej powinien być jednak traktowany jako pieszy – mianowicie wtedy, gdy nie porusza się za jej pomocą (nie jedzie nią), lecz prowadzi ją obok siebie. Taką osobę niewątpliwie obowiązują wówczas zasady dotyczące pieszych, m.in. dotyczące sposobu przechodzenia przez jezdnię czy pierwszeństwa.
Nie powinno budzić wątpliwości, że hulajnoga elektryczna spełnia ustawową definicję pojazdu, zgodnie z którą pojazd jest to środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane (§ 2 pkt 31). Jednocześnie jednak art. 66 ust. 1 ustawy określa dodatkowe warunki dopuszczenia pojazdu do ruchu drogowego. Zgodnie ze wskazanym przepisem, pojazd musi być tak wyposażony, zbudowany i utrzymany, aby korzystanie z niego m.in. zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu.
Z powyższego wynika założenie ustawodawcy, iż każdy pojazd posiada urządzenia do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi. Tymczasem, standardowe wyposażenie hulajnóg elektrycznych ogranicza się do pierwszych dwóch z wymienionych elementów, tj. kierownicy i systemu umożliwiającego hamowanie. Natomiast większość hulajnóg nie posiada ani kierunkowskazu, ani też świateł czy odblasków. Należy jednak zauważyć, że podobne braki wykazuje duża część rowerów – a mimo to, ich przynależność do ogólnej kategorii „pojazdów” nie jest kwestionowana.
W przypadku uznania, iż hulajnoga jest pojazdem, należy rozważyć, czy należy ona do którejś ze szczególnych kategorii pojazdów, wymienionych w art. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, a mianowicie:
a. rower - niekiedy, można spotkać się ze stanowiskiem, iż hulajnoga elektryczna powinna podlegać tym samym zasadom, co rower (§ 2 pkt 57 ustawy). Taka opinia podyktowana jest przede wszystkim podobną funkcją obu środków transportu, a w przypadku rowerów elektrycznych – również podobnym sposobem działania. Należy jednak uznać, że w przypadku hulajnogi elektrycznej, zastosowanie analogii względem roweru, byłoby zbyt daleko idące – przepis jednoznacznie odnosi się powiem do pojazdu poruszanego poprzez nacisk na pedały, zaś ewentualny napęd elektryczny ma jedynie funkcję pomocniczą. Natomiast hulajnoga elektryczna jest pojazdem, którego podstawowym sposobem wprawienia w ruch jest silnik elektryczny. Co więcej, jak trafnie zauważył Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w wyroku z dnia 20 grudnia 2016 r., (sygn. Akt III K 302/15), definicja roweru elektrycznego przewiduje ograniczenie mocy silnika elektrycznego do 250 W, tymczasem moc silnika wielu hulajnóg elektrycznych przekracza wskazaną wartość i dochodzi do 500 W. Jednocześnie, przypisywanie hulajnóg elektrycznych do różnych kategorii tylko ze względu na mniejszą lub większą moc silnika wydaje się bezzasadne.
b. pojazd silnikowy – zgodnie z pkt 32, jest to pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego. Ustawa nie precyzuje, czy chodzi o silnik spalinowy czy elektryczny, zatem należy uznać, że mieszczą się tu obie kategorie silników. Teoretycznie więc, hulajnoga elektryczna mogłaby zostać uznana za pojazd wolnobieżący (jeżeli jej konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h) albo pojazd samochodowy (jeżeli konstrukcja pozwala na rozwinięcie prędkości wyższej niż 25 km/h).
Jednocześnie jednak, w dotychczasowej praktyce przypisywania hulajnóg elektrycznych do określonych kategorii pojazdów, decydujące znaczenie miało zawarte w ww. przepisie wyłączenie motorowerów z definicji pojazdów silnikowych.
-
zgodnie z definicją zawartą w pkt 46, motorower to pojazd dwu- lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h.
Podsumowując, w obowiązującym stanie prawnym brakuje definicji hulajnogi elektrycznej, a próby przypisania tego rodzaju urządzeń do którejkolwiek z kategorii zawartych w art. 2 prawa o ruchu drogowym wiążą się z koniecznością stosowania dalszych lub bliższych analogii. Wydaje się jednak, że hulajnoga elektryczna najpełniej odpowiada definicji motoroweru.
Gdzie można, a gdzie nie można jeździć hulajnogą elektryczną?
Skoro hulajnoga elektryczna spełnia definicję ustawową motoroweru, to w teorii powinny wobec niej znajdować zastosowanie przepisy, regulujące poruszanie się tym właśnie środkiem transportu. Gdyby przyjąć powyższe stanowisko, hulajnogą elektryczną można by poruszać się według następujących zasad:
-
zgodnie z art. 16 ust. 5 ustawy, kierujący m.in. motorowerem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych. W świetle art. 2 pkt 8 ustawy, poboczem jest część drogi przyległą do jezdni, która może być przeznaczona do ruchu pieszych lub niektórych pojazdów, postoju pojazdów, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt.
-
Jeżeli droga nie ma pobocza lub jeśli zachodzą okoliczności wskazane w powyższym przepisie (ruch motoroweru utrudniałby ruch pieszych lub pobocze nie nadaje się do jazdy), kierujący motorowerem (a więc i hulajnogą elektryczną) powinien poruszać się jezdnią, według zasad opisanych w art. 16 ust. 1-4 oraz 6-7 (według ruchu prawostronnego, jak najbliżej prawej krawędzi jezdni itd.)
-
zgodnie z art. 20 ust. 6 pkt 3 ustawy, maksymalna dopuszczalna prędkość motoroweru wynosi 40 km/h, zaś w strefie zamieszkania – 20 km/h (ust. 2);
-
motorower nie ma wstępu na autostrady ani drogi ekspresowe. Wynika to z faktu, iż przepisy dopuszczają do ruchu w takich miejscach wyłącznie pojazdy samochodowe, do których motorower nie należy (art. 2 pkt 3 i 4 ustawy).
-
w myśl art. 40 ust. 1, kierujący motorowerem ma obowiązek noszenia kasku;
-
zgodnie z art. 45 ust. 1 pkt 1 ustawy, kierowanie pojazdem – a więc i motorowerem – w stanie nietrzeźwości, w stanie po spożyciu alkoholu lub środka o podobnym działaniu, jest zabronione;
-
wątpliwości wzbudzają również zasady parkowania hulajnóg elektrycznych. Gdyby kierować się zasadami obowiązującymi dla motorowerów, należałoby dopuścić parkowanie całej hulajnogi na chodniku, pod warunkiem, że szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m (art. 47 ustawy).
W konsekwencji, według literalnego brzmienia przepisów, użytkownik hulajnogi elektrycznej powinien w pierwszej kolejności poruszać się poboczem, a jeśli nie jest to możliwe – jezdnią. Nie ma natomiast prawa jechać chodnikiem ani ścieżką rowerową, ani też – co bardziej oczywiste – drogą ekspresową ani autostradą, w tym poboczem. Co więcej, powinien jeździć w kasku.
Czy tak jest w praktyce?
Praktyka pokazuje jednak, że przepisy dotyczące motorowerów nie są ściśle przestrzegane przez użytkowników hulajnóg elektrycznych, ani też egzekwowane przez służby drogowe. W rzeczywistości, użytkownicy hulajnóg elektrycznych poruszają się przede wszystkim po chodnikach, a niekiedy po ścieżkach rowerowych, rzadziej po poboczach. Osób poruszających się po jezdniach właściwie nie ma, co w realiach nasilonego ruchu drogowego w dużych miastach wydaje się oczywistym i rozsądnym zachowaniem. Trudno sobie bowiem wyobrazić, aby kierujący hulajnogą poruszał się po ruchliwych ulicach dużych miast, pośród samochodów i autobusów, czym stwarzałby niebezpieczeństwo dla siebie i innych.
Należy pamiętać, że podstawowym obowiązkiem każdego uczestnika ruchu drogowego jest zachowywanie się w taki sposób, aby nie stwarzać niebezpieczeństwa dla siebie i pozostałych uczestników ruchu. Zgodnie bowiem z art. 3 ust. 1 ustawy, Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
Wydaje się, że skoro brak precyzyjnych uregulowań, dotyczących zasad poruszania się hulajnóg elektrycznych po drogach, przy ustalaniu co wolno, a czego nie wolno kierującemu hulajnogą elektryczną, należy posiłkować się powyższą zasadą.
Co więcej, w związku z licznymi wątpliwościami interpretacyjnymi w zakresie zasad obowiązujących hulajnogi elektryczne, na uwagę zasługuje również kolejny przepis ustawy – Prawo o ruchu drogowym – art. 4, w myśl którego uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
Choć formalnie hulajnoga elektryczna spełnia definicję motoroweru, to jednak pomiędzy klasycznym motorowerem, a hulajnogą niewątpliwie zachodzą istotne różnice, takie choćby jak prędkość poruszania się użytkowników danego środka transportu (w przypadku hulajnogi zazwyczaj są to prędkości znacznie niższe, od kilkunastu do dwudziestu kilku kilometrów na godzinę) czy różnice konstrukcyjne (motorower wyposażony jest w światła, lusterka, a często także kierunkowskazy, zaś standardowe wyposażenie hulajnogi elektrycznej ogranicza się do hamulców). Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż na motorowerze kierujący przybiera postawę siedzącą, czym przypomina np. kierującego motocyklem. Dla innych uczestników ruchu jest to wyraźny, widoczny na pierwszy rzut oka sygnał, implikujący określone zachowania. Natomiast użytkowanie hulajnogi odbywa się na stojąco, co z kolei powoduje, że osoba kierująca hulajnogą może być omyłkowo potraktowana przez innego uczestnika ruchu drogowego jako pieszy.
Co więcej, użytkowanie motoroweru dozwolone jest dopiero od 14 roku życia i wymaga posiadania stosownego dokumentu – prawa jazdy kategorii AM (dawniej tzw. karta motorowerowa). W przypadku hulajnóg elektrycznych taki wymóg nie został wprost przewidziany; co istotne, aktualnie nie istnieje tryb, który pozwalałby na zdanie egzaminu państwowego w celu uzyskania prawa jazdy uprawniającego do kierowania hulajnogą elektryczną.
Dlatego też, zasadne wydaje się stanowisko, iż w przypadku użytkowania hulajnóg elektrycznych mogą zachodzić okoliczności, wskazujące na możliwość odmiennego, niż wynikającego literalnie z przepisów prawa o ruchu drogowym, zachowania kierującego hulajnogą elektryczną. Nie bez znaczenia pozostają także utrwalone na przestrzeni ostatnich kilku lat zwyczaje oraz postępowanie służb kontrolujących ruch drogowy, które w pewien sposób dawały przyzwolenie na użytkowanie hulajnóg elektryczny w sposób odmienny, niż wskazują na to przepisy obowiązujące motorowery – mandaty za jazdę po chodniku, pod warunkiem, iż była ona ostrożna, stanowią rzadkość. Podobnie, zdecydowana większość użytkowników hulajnóg nie korzysta z kasków, co jednak nie spotyka się z represją ze strony policji czy straży miejskiej.
Kto ma pierwszeństwo?
Odpowiedź na powyższe pytanie również nie jest prosta. Jeżeliby traktować hulajnogę jako motorower, należałoby przyjąć następujące zasady:
-
jeśli kierujący hulajnogą elektryczną jedzie poboczem, włączając się do ruchu – czyli np. wjeżdżając na jezdnię by wykonać manewr skrętu w lewo – ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdom poruszającym się po jezdni. Jeżeli pobocze krzyżuje się ze ścieżką rowerową lub przejściem dla pieszych, pierwszeństwo mają odpowiednio rowerzyści i piesi (podobnie – piesi mają pierwszeństwo na chodniku). Natomiast w pozostałych przypadkach obowiązują ogólne zasady dotyczące ustępowania pierwszeństwa.
-
Jeżeli kierujący hulajnogą porusza się jezdnią, obowiązują go te same zasady, co wszystkie pozostałe pojazdy uczestniczące w ruchu. Ma więc pierwszeństwo przed pieszym, który próbuje przejść przez jezdnię w miejscu do tego nieprzeznaczonym, ale jest zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa pieszemu na przejściu.
Należy jednak pamiętać, że użytkownik hulajnogi elektrycznej, jeżeli prowadzi lub ciągnie swój pojazd, traktowany jest jako pieszy. Tym samym, jeśli użytkownik hulajnogi chce przekroczyć jezdnię na przejściu dla pieszych lub przemieścić się po chodniku, może to uczynić, jeżeli porusza się za pomocą własnych nóg, a hulajnogę prowadzi obok siebie.
Jednocześnie, jak wskazywano powyżej, w praktyce użytkownicy hulajnóg elektrycznych najczęściej poruszają się po chodnikach, co jest tolerowane przez służby drogowe. W tej sytuacji wydaje się, że kierujący hulajnogą powinien stosować na zasadzie analogii przepisy dotyczące poruszania się po chodniku na rowerze, o których mowa w art. 33 ust. 5 ustawy, który dopuszcza jazdę po chodniku kierującego rowerem, gdy:
-
opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;
-
szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;
-
warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła).
Należy jednak pamiętać, że poruszający się po chodniku pieszy zawsze będzie miał pierwszeństwo przed rowerem – a także hulajnogą. Co więcej, osoba poruszająca się rowerem albo hulajnogą po chodniku powinna jechać powoli i zachować szczególną ostrożność.
Nowe przepisy dotyczące hulajnóg elektrycznych
Ponadto wydaje się, że interpretacja aktualnie obowiązujących przepisów powinna w pewnym zakresie uwzględniać planowaną od kilku lat nowelizację Prawa o ruchu drogowym, która miała precyzyjnie uregulować zasady użytkowania hulajnóg elektrycznych. Niestety, wbrew zapowiedziom Ministerstwa Infrastruktury nowelizacja przepisów nie tylko nie weszła w życie, ale nie na chwilę obecną nie jest nawet procedowana w Sejmie. Niemniej, zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa, projekt zakłada wprowadzenie następujących uregulowań:
-
wprowadzenie kategorii Urządzeń Transportu Osobistego, do których zaliczane będą m.in. hulajnogi elektryczne, ale także deskorolki czy monocykle; tego rodzaju urządzenia mają być co do zasady traktowane jak rowery, jednakże projekt przewiduje wiele wyjątków;
-
ograniczenie prędkości przy jeździe hulajnogą elektryczną do 25 km/h, a w strefie zamieszkania – do 20 km/h;
-
możliwość jazdy po jezdni, ścieżce rowerowej, a jeżeli nie ma takiej możliwości - także po chodniku, jednak wówczas należy poruszać się z prędkością pieszego;
-
poza obszarem zabudowanym hulajnogą elektryczną będzie można poruszać się wyłącznie po ścieżce rowerowej. W jej braku – jazda po drodze będzie możliwa tylko jeżeli obowiązuje ograniczenie do 30 km/h.
-
Zakaz poruszania się przez dwie lub więcej osób za pomocą jednej hulajnogi elektrycznej,
-
Wprowadzenie ograniczenia wiekowego – hulajnogami elektrycznymi nie będą mogły poruszać się osoby poniżej 10 roku życia, za wyjątkiem strefy zamieszkania, pod opieką osoby dorosłej.
Reasumując, póki kwestia poruszania się hulajnogami elektrycznymi pozostaje nieuregulowana, korzystanie z tego środka transportu powinno odbywać się przede wszystkim przy zachowaniu ogólnych reguł prawa drogowego, a więc szczególnej ostrożności i dbałości o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu. Pewną wskazówką interpretacyjną mogą stanowić dotychczasowe orzeczenia sądów powszechnych, kwalifikujące hulajnogi elektryczne jako motorowery, a także przepisy projektu ustawy o zmieni ustawy – Prawa o ruchu drogowym. Jednakże regulacje te spełniają obecnie przede wszystkich funkcję pomocniczą, natomiast nie dają stuprocentowej gwarancji w razie ewentualnego sporu sądowego.